wtorek, 9 stycznia 2018

Takie rzeczy tylko z mężem- Agata Przybyłek




Co powinna zrobić kobieta, której mąż zamiast ciepła domowego ogniska, woli ganiać po lasach w poszukiwaniu skarbów?

Zuzannie wydaje się, że ma wspaniałe życie: stałą pracę, duży dom, synka i męża. No dobrze, tego ostatniego tylko miewa, co boleśnie uświadamia jej psycholożka Matylda Mak. Zainspirowana jej zachętami Zuzanna postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zawalczyć o uwagę Ludwika. To jednak wcale nie będzie takie łatwe…

Do czego posunie się zaniedbana kobieta? I czy wybrane sposoby na odzyskanie męża przyniosą rezultat?

Zuzanna- główna bohaterka, na pierwszy rzut oka ma sielankowe życie. Kochający mąż, synek Marcel, który swoją drogą najbardziej skradł moje serce, dom w cichej i spokojnej miejscowości, któraż z nas tego nie pragnie prawda? Jednak zagłębiając się w lekturę, dostrzeżemy problemy oczami Zuzanny; Ludwik- mąż bohaterki poświęca żonie zbyt mało czasu, ba! prawie w ogóle go nie spędzają razem, wybranek woli zdecydowanie eskapady z kolegami po lesie w poszukiwaniu skarbów, w związek niewątpliwie wkrada się rutyna. Mąż naszej bohaterki zdecydowanie wyraża tezę, iż jeśli jest się już w małżeństwie i to kilka lat to nie trzeba się starać.

Zuzanna niewątpliwie nie zamierza się poddać. Za tą cechę pokochałam ją najbardziej. Ponadto jest młodą, błyskotliwą osobą, swoimi cechami charakteru potrafi zachęcić czytelnika do wgłębienia się w lekturę. Jak już wcześniej wspomniałam nasza bohaterka nie poddaje się, zamierza walczyć każdymi możliwymi sposobami. Wynika z tego cała masa zabawnych sytuacji i chociaż bądź co bądź temat książki nie powinien być komediowy raczej przykry, bo której kobiecie byłoby do śmiechu w sytuacji, gdy jest zaniedbywana przez własnego męża to Agata Przybyłek tak świetnie lawirowała doborem słów, iż nie można strącić książki do czytelniczych bubli. Wielki plus za to dla autorki, bo osobiście uważam, że ciężej jest czytelnika rozśmieszyć niż wzruszyć. To arcytrudne zadanie dogodzić wszystkim a śledząc oceny książki, chociażby na portalu lubimy czytać ta pozycja czytelnicza ma się świetnie.

„Takie rzeczy tylko z mężem” to moja pierwsza książka autorstwa Agaty Przybyłek, po którą sięgnęłam i wiem, że na niej nie poprzestanę. Na rynku wraz z tą książką są już trzy części z serii o Ludwiku i Zuzannie, a już 15 lutego ukaże się czwarta część pod tytułem „ Żona na pełen etat".

Podsumowując, oceniam tę książkę na jak najwięcej gwiazdek. To powieść obyczajowa z bardzo dużym zastrzykiem humoru. Jest bardzo życiowa. Myślę, że temat jest bardzo popularny, znany. Samych bohaterów nie da się nie lubić. Język pisania autorki jest lekki i przyjemny, bez problemu zaliczam ją do lektur na jeden wieczór, przynajmniej ja ją tak pochłonęłam i chciałam więcej i więcej.

Nie chcąc spoilerowac nie zdradzę więcej szczegółów, aczkolwiek uchylę rąbka tajemnicy, że zakończenie tej książki sprawiło, że przeraziłam się nie na żarty, tylko napis: Ciąg dalszy nastąpi na końcu strony zdołał mnie uspokoić.

Nie myślcie sobie, że książka jest rodem prosto z Harlequina, o nie! Nie wszystko kręci się wokół wątku miłosnego głównych bohaterów. Jest również wątek Kasi- siostrzenicy męża naszej Zuzanny i opowiada głównie o tym, jak to nie można oceniać książki po okładce".

Gorąco polecam!

4 komentarze:

  1. Myślę, że kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ponieważ to polscy bohaterowie, to odpuszczę, bo nie lubię takiego stylu pisania. Ale na pewno książka jest ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama często odpuszczam przez to, że są polscy bohaterowie ale tutaj naprawdę wyjątek, świetna lektura :)

      Usuń
  3. Słyszałam o tej autorce, ale opinie są różne i narazie chyba podziękuję.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy:)